Otwierasz oczy i ukazuje Ci
się twarz Justina. Uśmiechasz się sama do siebie i powoli
wstajesz. Idziesz do łazienki pod prysznic. Następnie suszysz
włosy, podczas tej czynności przypomniało Ci się, że nie wzięłaś
dresu. Postanowiłaś iść niedługo na siłownie. Owijasz się
ręcznikiem i wychodzisz z łazienki z nadzieją, że Justin jeszcze
śpi. Skradasz się pocichu do pokoju.
-Nie musisz tak cicho.
-zaśmiał się Justin, a Ty podskoczyłaś ze strachu.
-Boże, pogrzało Cię?! -
położyłaś jedną rękę na klatce piersiowej.
Justin się z Ciebie śmiał
i kiwnął palcem żebyś do niego podeszła. Podeszłaś i
nachyliłaś się nad nim. On dał Ci słodkiego buziaka w usta, a
jedną rękę szybko zabrał Ci ręcznik.
-No serio Cię
pogrzało!!!!!- krzyknęłaś i szybko zabrałaś mu kołdrę, którą
się owinęłaś.
-Nie musisz się mnie
wstydzisz, wiesz? -zapytał i słodko się uśmiechnął.
-Ale to nie znaczy, że mogę
sobie chodzić nago po domu.
Justin usiadł na rogu łóżka
i usiadził Cię na swoje kolana. Spojrzałaś mu się w oczy, które
były pełne pożądania. Zaczął Cię całować namiętnie, z
języczkiem. Tak na zmianę. Podobało Ci się to.
-Puść tą kołdrę.
-powiedział z chrypką w głosie, co sprawia, że Cię to
podnieca.
Ciepła kołdra upadła
bezwładnie na podłogę. Spojrzał się na Twoje piersi, jego oczy
się zaskrzliły. Zaczął Cię nachalnie całować. Jego ciepłe
ręcę czułaś wszędzie. Na piersiach, na udach, na tyłku.Nie
przestając całować, rzucił Cię na łóżko i położył się na
Tobie. Schodził coraz niżej. Szyja, obojczyki, podbrzusze. Właśnie,
podbrzusze...Uwielbiałaś jak Cię tam całował, on to wiedział.
Dlatego to wykorzystuje. Wplotłaś palce w jego miekkie włosy i
odchyliłaś głowę do tyłu. Zaczął lizać i ssać Twoją
kobiecość. Wygięłaś się w łuk. On wsadził swoje dwa palce do
Twojej pochwy, robiąc Ci coraz lepiej, uśmiechał się cały czas,
spoglądając na Ciebie. Robił to coraz szybciej.
Wyciągnął z
Ciebie palce i je oblizał. Pocałował Cię w usta, po czym zaczął
ssać Twoje sutki. Nie chciałaś pozostać mu dłużna, przewróciłaś
Was tak, że tym razem to Ty byłaś na górze. Nachyliłaś się nad
nim. Jedną ręką wodziłaś po jego torsie a drugą dotykałaś
Jerrego przez cienki materiał. Całując jego wyrzeźbioną klatę
zdjęłaś mu bokserki. Twoim oczom ukazał się duży 'przyjaciel'
Twojego partnera. Już nie raz go widziałaś, ale za każdym razem
robił na Tobie wrażenie. Złapałaś go w rękę i jeździłaś
ręką w górę i dół,przyglądając się jak Justinowi jest
dobrze.
-Kurwa....[t.i] – mówił
zdyszanym głosem.
Szybko zrzucił Cię z
siebie. Teraz on był na górze. Spojrzał się na Ciebie, tak jakby
chciał się zapytać czy może w Ciebie wejść. Pokiwałaś
twierdząco głową i wzięłaś palca do buzi. Bieber szybko wszedł
w Ciebie. Na początku był bardzo delikatny i wolny, a później
ostro przyśpieszył. Sapałaś, krzyczałaś jego imię, zaciskałaś
pięści, jęczałaś. Podobało mu się to, zwłaszcza wtedy gdy
krzyczałaś jego imię.
-Justin...zaraz...dojdę...-
przy każdym wyrazie łapałaś oddech.
Kilka pchnięć i oboje
doszliście. Wasze soki się w Tobie zmieszały. Leżałaś tak
jakbyś była kompletnie zjarana. Justin opadł obok Ciebie, od razu
się na niego spojrzałaś. Uśmiechnęłaś się i pocałowałaś go
w usta.
-To było wspaniałe, Ty
byłaś wspaniała.- powiedział po czym odwzajemnił pocałunek.
FAJNY X DD
OdpowiedzUsuńPODOBA MI SIĘ : )
ZAPRASZAM DO SIEBIE DOPIERO ZACZYNAM
http://justin-bieber-foreever.blogspot.com/
MAM RÓWNIEŻ BLOG Z ONE DIRECTION Z IMAGINAMI . WSZYSTKO ZNAJDZIESZ U MNIE NA BLOGU .
ZAPRASZAM I LICZĘ NA KOMENTARZ X DD
BOŻE.. KISIEL W GACIACH! ORGASM 50000.... PROSZĘ PISZ TEGO WIĘCEJ!
OdpowiedzUsuńZajebiste...
OdpowiedzUsuńo boże <3 mrrrrrrrrr ! sam sex XD
OdpowiedzUsuńZajebisty :)
OdpowiedzUsuńBoże , jesteś jakaś psychiczna O.o
OdpowiedzUsuńTy jesteś psychiczny
UsuńZajebisty, proszę o więcej z Jussem :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMatko Święta !!!!!
OdpowiedzUsuńBoskie to jest !!!! ♥♥
Kisiel w gaciach :D <3 haha :* zapraszam na mój blog :) http://asiaolanataliaczyliano.blogspot.com/ <3
OdpowiedzUsuńOmmm :3 Świetne ! pisz takich więcej *o*
OdpowiedzUsuńczytałam to pozdro
OdpowiedzUsuńPojebane
OdpowiedzUsuńświetne! ale lepsze, gdyby było z nutką ostrości ;)
OdpowiedzUsuńZarabiste :D
OdpowiedzUsuń